"Wyżynanie watah", czyli zawłaszczanie państwa według PO. Nowo mianowany prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych odwołał wszystkich (!) dyrektorów wojewódzkich oddziałów ZUS w całej Polsce.
Sposób był prosty, prawie jak w średniowieczu, nieświadomi podstępu dyrektorzy zostali zaproszeni na szkolenie, dotyczące problemów osób niepełnosprawnych. Według zapowiedzi szkolenie miało trwać trzy dni i zakończyć się galą w Warszawie. Dziś, już w pierwszym dniu spotkania dyrektorzy spotkali się z prezesem ZUS. Nowy prezes, na dzień dobry, wręczył wszystkim odwołania. Według nowego prezesa związkowcy OPZZ składali skargi na dyrektorów, a to spowodowało zwolnienie dyscyplinarne.Jedna z odwołanych dyrekterów, Elżbieta Śreniawska (kielecki ZUS) zaprzeczyła, że były jakiekolwiek skargi ze strony OPZZ, a także innej centrali związkowej, co do jej działalności.
Czy po tej spektakularnej czystce, ( nowy szef odwołał wszystkich (!) dyrektorów wojewódzkich oddziałów ZUS w całej Polsce), pojawiły się niechętne komentarze w mediach?
Gdzie są ci wszyscy fałszywi obrońcy państwa, gospodarki i społeczeństwa? Gdzie czerwone paski w tefałenie, gdzie alarmujące nagłówki w sprzymierzonych gazetach, gdzie gorące apele o nieposłuszeństwo wobec faszystowskich zapędów zachłannej władzy?
Czy PO "zawłaszcza państwo", łamie takie czy inne "zasady", neguje "porządek demokratyczny"? Czy PO robi coś złego? Dlaczego taka cisza medialna?
A może stosuje się podwójne standarty wobec swoich i obcych? Jaka jest ta prawda, o czym wolno, a o czym nie wolno pisać w "IV władzy"? Gdzie ten "układ", jest czy też go nie ma?
Komentarz, nie wydaje się być konieczny od momentu gdy wygrała platforma.
Cdn.
Sposób był prosty, prawie jak w średniowieczu, nieświadomi podstępu dyrektorzy zostali zaproszeni na szkolenie, dotyczące problemów osób niepełnosprawnych. Według zapowiedzi szkolenie miało trwać trzy dni i zakończyć się galą w Warszawie. Dziś, już w pierwszym dniu spotkania dyrektorzy spotkali się z prezesem ZUS. Nowy prezes, na dzień dobry, wręczył wszystkim odwołania. Według nowego prezesa związkowcy OPZZ składali skargi na dyrektorów, a to spowodowało zwolnienie dyscyplinarne.Jedna z odwołanych dyrekterów, Elżbieta Śreniawska (kielecki ZUS) zaprzeczyła, że były jakiekolwiek skargi ze strony OPZZ, a także innej centrali związkowej, co do jej działalności.
Czy po tej spektakularnej czystce, ( nowy szef odwołał wszystkich (!) dyrektorów wojewódzkich oddziałów ZUS w całej Polsce), pojawiły się niechętne komentarze w mediach?
Gdzie są ci wszyscy fałszywi obrońcy państwa, gospodarki i społeczeństwa? Gdzie czerwone paski w tefałenie, gdzie alarmujące nagłówki w sprzymierzonych gazetach, gdzie gorące apele o nieposłuszeństwo wobec faszystowskich zapędów zachłannej władzy?
Czy PO "zawłaszcza państwo", łamie takie czy inne "zasady", neguje "porządek demokratyczny"? Czy PO robi coś złego? Dlaczego taka cisza medialna?
A może stosuje się podwójne standarty wobec swoich i obcych? Jaka jest ta prawda, o czym wolno, a o czym nie wolno pisać w "IV władzy"? Gdzie ten "układ", jest czy też go nie ma?
Komentarz, nie wydaje się być konieczny od momentu gdy wygrała platforma.
Cdn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz