czwartek, 23 października 2008

Rząd nic nie robi, bo nie musi.




Rząd nic nie robi, bo nie musi.

Powiem szczerze, nie chce mi się już pisać bloga. Tym bardziej, gdy widzę sondaże i wyobrażam sobie te stada debilnych lemingów wpatrzonych w uśmiechniętego pajaca.

Donek to ma dobrze. Druga podróż życia i nadal kocha go debilna warszawka, czego można jeszcze w życiu chcieć?



Na całym świecie panika, rządy na całym świecie robią co tylko mogą, aby nie doprowadzić do ucieczki kapitału z macierzystego rynku. W Polsce spokój cisza, płemieł pojechał na ryby, sorry pojechał na wycieczkę do Chin. Na Machu Picchu Donek już był, teraz trzeba odwiedzić inne zakątki tego pięknego globu. A w warszawce rządzą za niego “fachowcy”.
Miliony Polaków codziennie tracą ciężko zarobione pieniądze, a rząd, rząd ma się dobrze. No i fajnie czytajcie GW-czą i upajajcie się tym jacy ci Kaczyńscy są okropni.
Ponoć wybiera się rząd, żeby się zajmował gospodarką, przecież z takimi hasełkami "drugiej Irlandii" PO doszła do władzy. Było tak prawda?



Więc dzisiaj, gdy płonie pożar Polacy oczekują działań, oczekują, że ktoś będzie rządził. Czy można jednak wymagać czegoś od rządu, który składa się z kompletnych analfabetów i klakierów. Chyba nie, prawda?
Wychodzi na to, że ten rząd nie jest od rządzenia, tylko od pijaru i szłupków szondaży.W sytuacji kryzysu i światowej paniki komunikaty NBP i ministerstwa finansów, “że nic się nie dzieje, bo gospodarka w “drugiej Irlandii” ma się dobrze wydają się koszmarnym snem. Ale czy pojmują to ogłuszone lemingi, wpatrzone w “kultowy tefałen”, “artystów” i “autorytety”.
Nawet były prezes amerykańskiego banku centralnego Fed Alan Greenspan ostrzegł, że obecny kryzys to "tsunami kredytowe na skalę stulecia". Ale takie kasandryczne przepowiednie z trudem przebijają się przez tefałenowską klakiernię.
Śpijcie lemingi, ujadajcie na zły PiS, tylko wam tyle zostało nieudacznicy, a wasz rząd i tak nic nie zrobi, bo cierpi na decyzyjną impotencję.




A na koniec coś pozytywnego, nasz płemieł oszczędza, a "dziennikarze" wyborczej biją brawo! Jest super, uśmiechamy się, szeroko!