sobota, 16 lutego 2008

"ten pan już nikogo nie będzie zagłuszał"


Mijaja już prawie 100 dni od odzyskania wolności, w Polsce rządzi pro-europejska platforma, a nieustraszony minister na literę „Ć.” codziennie znaduje kolejne zbrodnie „kaczystowskiego reżymu”. W ostatnim tygodniu, nasz dzielny minister, wsadzal do pierdla Ziobrę, w tym umieszcza tam Kaczyńskiego, a w przyszlym tygodniu przyjdzie chyba kolej na Wassermana, lub też Dorna, co kto woli. Domyślam się, że w następnych tygodniach i misiącach oskarżenia pana „Ć” będą rotacyjne.
Czyli tak jak pan Ćwiąkalski wybierze sobie z kapelusza, raz Ziobro, raz Wasserman, raz Kaczyński i nowy obrót karuzeli, oj będzie wesolo.
Dziwię się tylko, że pan minister nie szuka pomocy u znanego ulubieńca Moniki O., czyli pana Janusza Kaczmarka, ten dzielny pan, powiedział naszym dziennikarzom, co tylko wiedzial, wszystko zeznał, do wszystkich spraw się odniósl, ba książkę wydał. Wstyd PO prostu, taki talent się nam marnuje, do tefalenu go zatrudnić, zamiast tego zlowrogiego „sputnika”, niech nam za „gwiazdę” robi.
Jeszcze niedawno posłowie PO krążyli po stacjach telewizyjnych obiecując, że wkrótce cala Polska „uslyszy”, jakie to przerazliwe rzeczy rozgrywaly się za czasów siepaczy Ziobry. A tu raptem cisza, nawet raport Julki politycy PO utajnili, ale chyba nie na tajnym posiedzeniu tajnego sejmu, w tajnej sali? Ma sejm zabawę, fajno, bawią się jak harcerzyki. Tylko senat poszedl „se” na piwo, bo nie ma co robić.
Nie jest tak zle jakby się wydawalo, POnoć znalazla się dzielna sekretarka, która "znalazla" kserokopię, kserokopii z listą list, uratowaną przez niszczarką Ziobry i.... z „makabrycznymi dowodami przestępstw”. Jakie to przestępstwa, to wie tylko Julka Pitera, ale nie powie, bo to jest tajne.
Dzisiaj zaś w programie "Ranni Politycy" w znanej z „rzetelności” stacji TOK FM, nasz dzielny minister Ćwiąkalski powiedział, „że gdyby prokuratura udowodniła, że to Jarosław Kaczyński wydał polecenie zagłuszania pielęgniarek, oznaczałoby to, że były premier popełnił przestępstwo nadużycia uprawnień, za co można trafić za kratki nawet na pięć lat.”
I to mi się w nim POdoba, ma facet tę fantazję. Tak na dzień dobry wsadzić podlego kaczora na 5 lat, a niech ma. Jaki to bylby orgazm i radość wśród naszych niezależnych dziennikarzy. Kwaśniewski z Oleksym i Millerem umrą chyba ze śmiechu gdy się dowiedzą.
A tak w ogóle, to ten Ćwiąkalski jest nie lada fachowcem w swojej „branży” (nie chcę tu użyć dosadniejszego epitetu). Co ilustruje poniższy cytat w sprawie pokrzywdzonych pielęgniarek, które zostaly „poszkodowane” w procesie „zagluszania” w kancelarii premiera, przez nędznych siepaczy kaczora.
....."z całą pewnością mogą się w tej sprawie uważać za pokrzywdzone, dlatego, że taki status w tej fazie postępowania mógłby im przysługiwać, a zatem mogłyby być dopuszczone do czynności procesowych".
"Wszyscy wiemy, że mówi się o szkodliwości używania telefonów komórkowych - to tutaj to natężenie było odpowiednio większe".http://www.wprost.pl/ar/123808/JKaczynski-moze-trafic-do-wiezienia/
I to jest dla mnie bomba, dużo większa niż te caluśkie Eureko i umorzenie tych nędznych 450 mln. zlociszów, firmie J&S przez Waldka W. Kaczor jest przestępcą i świadomie narazil zdrowie pań pielęgniarek poprzez używanie zagluszaczy telefonów komórkowych. I za to odpowie, czyli zgnije w pierdlu. Niech niedobre kaczory wiedzą, że „Irlandia” to państwo „prawa”.

3 komentarze:

Jaku pisze...

Mnie w całej tej farsie zastanawia jak długo jeszcze Polacy będą podniecać się tematami zastępczymi jak ten, zamiast w końcu popatrzeć na fakty i naprawdę ważne wydarzenia...

danz pisze...

Zauważ, że procenty POparcia dla PO pozostają wysokie... Jest to częściowo wina samego Kaczyńskiego, który nie potrafi przejść do kontrofensywy. No, ale to dopiero 100 dni. Poczekajmy następne 100, to już będzie wiosna, a "sputnikami" i "laptopami" trudno grać bez końca.
Pzdr.

Jaku pisze...

myślę, że ustawy lustracyjne, które czekają na rozpatrzenie przez sejm to nienagłośniony element ofensywy PiSu i, że może on wiele unaocznić rodakom...