piątek, 25 stycznia 2008

"Rządy miłości i sprawiedliwości".


Kolejny znienawidzony kaczysta został odstrzelony, a w ministerstwie „sprawiedliwości” rozkwitają pełnymi pąkami „rządy miłości” i walki z kaczyzmem. Tym nieszczęsnym siepaczem Ziobry, którego głowy zażądała „sitwa” wokół nowego ministra Ćwiąkalskiego, jest prokurator Marek Woźniak. Woźniak to jeden z najlepszych prokuratorów śledczych ostatnich 18 lat, człowiek, który zasłynął z odwagi i siły charakteru. To on rozbijał morderców i zwyrodnialców z mafii mokotowskiej, nie dbając o osobiste bezpieczeństwo. To on swoim uporem, odwagą i sumiennością doprowadził do osądzenia najgrozniejszych gangsterów z gangu „Ala Capone" (najbardziej bezwzględnej formacji przestępczej działających na terenach południowych Polski). To właśnie dzięki jego odwadze zapadło parenaście prawomocnych wyroków dożywocia w najbardziej ponurych morderstwach i przestępstwach III RP. Wozniak, jako jeden z niewielu specjalistów prawa polskiego, współpracował ze specjalistami z USA w dziedzinie handlu narkotykami. To dzięki jego wysiłkom doszło do powstania w Polsce unikalnej delegatury amerykańskiej agencji antynarkotykowej DEA (za co jesteśmy uznawani jako równorzędni partnerzy z komplementarnymi ośrodkami w eurokołchozie i USA).

W jaki to sposób naraził się pan Wozniak łapówkarzom, cynicznym przestępcom współpracującym z innymi przestępcami, a także tym, którzy ich ochraniają? „Wieść gazetowa” niesie, że prawdziwym powodem odstrzelenia Woźniaka jest to, że wydział Przestępczości Zorganizowanej w czasie gdy szefował tam Wozniak, postawił zarzuty pani Ostrowskiej z SLD. Nowy szef krakowskiego biura Przestępczości Zorganizowanej pan Marek Wełna, niechętnie patrzy na śledztwa, które uderzają w środowiska SLD, a także te związane z obecnie rządzącą koalicją. Taki prokurator jak na przykład Wozniak, mógłby być zbyt niezależny i nie chronić przestępców, więc się go bezkarnie odstrzeliwuje. Komu to przeszkadza prawda? Wprawdzie w elitarnym Biurze Przestępczości Zorganizowanej, ludzie o takim doświadczeniu i odwadze osobistej jak Wozniak byli do tej chwili szanowani i chronieni, ale nastąpiły nowe Porządki. Mimo, że nadal brakuje tam specjalistów tej klasy co Wozniak, mimo, że przestępcy nadal mordują, handlują narkotykami i bronią, to Wozniak trafi do prokuratury apelacyjnej. Policzek i upokorzenie dla każdego prokuratora w Polsce. Proszę jak eunuchy i łapownicy będą mieli uciechę, jak się przyjemnie i „bezproblemowo” niszczy człowieka. Widać już, że czasy naprawdę się jednak zmieniły, a w samej Polsce nie ma już korupcji, sitw, tudzież mafii, z pewnością nie ma skorumpowanych polityków takich jak Ostrowska czy Sawicka, bo w Polsce nastała teraz „Irlandia”. Tak jak wspomniałem Woźniak został odwołany ze stanowiska szefa krakowskiego wydziału Biura Przestępczości Zorganizowanej, i trafi do tej „kompani karnej", czyli do mało znaczącej prokuratury apelacyjnej. Jak piszą pismacy taka jest praktyka stosowana wobec znienawidzonych przez uciemiężony lud „siepaczy Ziobry”. W ten sposób wypełnia się „sprawiedliwość dziejowa”, a osoby które prześladowały przestępców i „Ostrowskie”, poczują sami czym pachnie „sprawiedliwość” w Polsce, tfu... „Irlandii”. I oto właśnie głosowaliście lemingi z platformy, to dzięki wam, w „Irlandii” znowu będzie kwitnąć prawdziwa, a nie wydumana przez dziennikarzy z GW korupcja i bandytyzm.

2 komentarze:

Jaku pisze...

to się właśnie nazywa prywata, usuwają człowieka bo nie jest swój, złe czasy wróciły...

danz pisze...

Jaku niestety... Wróciło wszystko co najgorsze, plus jest coraz więcej chaosu i bałaganu. Państwo polskie zapada się i tonie w korupcji, niekompetencji i chaosie. Niestety "nikt" tego nie widzi.