czwartek, 10 stycznia 2008

Chaos


Nasza kochana minister „zdrowia” Ewcia Kopacz skazała, że lekarze dostali już swoje. „Dosyć tych podwyżek, a dalszych się nie przewiduje”. Gdzie te czasy białego miasteczka, gdy nasza Ewa wraz z „siostrami” wygrażała złym kaczorom. Jak wtedy telewizje, artyści, ałtorytety wielbili mądrość, szczodrobliwość i szczerość naszej Ewy. Czy GW przejmowała się w tamtych złotych czasach budżetem? Gdzie tam, cel był jasny zniszczyć pisowski rząd, za wszelką cenę i wszelkimi sposobami.
Gdzie te cudowne czasy... sprzed 7 miesięcy?
Podczas spotkania u prezydenta doszło do kolejnej przepychanki POmiędzy byłym POPiSem. Według szefa Platwormy Zbysia Chlebowskiego: „Na spotkaniu nie padły żadne konkrety ze strony prezydenta. Zostało wyrażone jedno życzenie w odniesieniu do koalicji rządzącej; zdaniem prezydenta, jedyne co może pomóc służbie zdrowia, co może naprawić tę trudną sytuację to dosypanie do systemu dodatkowych pieniędzy”.
A może tak zamiast pieniędzy sypnąć owsa? Albo posmarować ośki jakimś smarem?
Co na to nasz były minister zdrówka Bolesław Piecha?
„Chlebowski rozminął się z prawdą. Spotkanie było typowo informacyjne. Prezydent chciał znać stanowisko koalicji i opozycji. Ale niestety spotkanie przerodziło się w konfrontacyjne. Zbigniew Chlebowski "ni stąd ni zowąd" spytał prezydenta, ile powinna zarabiać pielęgniarka - mówił natomiast Bolesław Piecha. - Prezydent nic nie mówił o takim rozwiązaniu, żeby sięgać do kieszeni podatnika”.
http://wiadomosci.onet.pl/1671160,11,item.html
Swego czasu POpularne były pytania o ceny jabłek, to i nie dziw bierze, że pan Chlebowski próbował wykorzystać gambit Tuska, pytając złego kaczora ile powinna zarabiać pielęgniarka. Cokolwiek by Kaczyniak powiedział, to byłoby zle... Bo jak powiedzmy powiedziałby te no... 3 tysiące złotych polskich to wiadomo Populista, bo skąd te pieniądze wziąść? Niech by tak kaczor powiedział te 2 tysiące, to wiadomo od razu, że krwiopijca i alkoholik, który przepija państwowe pieniądze na wysokoprocentowe trunki, a nie obchodzi go dola biednych pielęgniarek.
Szkło kontaktowe, GW, POlsat i tefałen wielokrotnie przerobiły ten „logiczny schemat”. Pozostaje jeszcze nadzieja w naszej genialnej "pani prezydent" Wwy. Niech bufetowa wyśle jakieś nowe zawiadomienie o przestępstwie, ma w tym temacie doświadczenie prawda? W ten sposób wyeliminuje się mieszającego w kotle kaczora i dotrwa sondażowo do nowych wyborów prezydenckich, a te już wkrótce bo za jakieś 3 lata. W tym czasie Tusk wraz ze swym dworem sprytnie ominą rafy i głębiny i będzie "Irlandia".
A tak w ogóle, to dobrze, że wraca z Czech uśmiechnięty Donald i teraz wszystkich w rządzie wezmie w garść. Bo przyznam szczerze, że mam wrażenie chaosu, który pogłębia się z dnia na dzień, a przecież są to rządy profesjonalistów...


Donald wracaj, uśmiechnij się i zachęć swoich ministrów do pracy, tylko w tobie chłopie nadzieja. Masz doświadczenie w kierowaniu instytucjami, więc takiego fachmana jak ty bardzo POlsce POtrzeba. Nigdy nie zaPOmnę ci tego, że obiecałeś, że się tym całym bajzlem osobiście zajmiesz. Miała być przecież wyśniona Irlandia, a nie "Irlandia Północna".

2 komentarze:

Jaku pisze...

Dokładnie to samo odczułem - dziewczęta i chłopaki z PO tracą grunt pod nogami, nie sądzę by ten cyrk na kółkach przetrwał do końca kadencji.

Pozdrowienia Towarzyszu!;)

danz pisze...

Ten rząd jest utrzymywany bagnetami tefałenu i sprzymierzonych mediów. Co chwile wynajdywane są najróżniejsze "afery" PiS-u, a lemingowa publika PO utrzymywana jest w ciągłym napięciu (vide: gwózdz Ziobry był fałszywką), zobaczymy co się jeszcze wydarzy... No nic zobaczymy:). Łatwo nie będzie.